Żałoba jest bez wątpienia trudnym doświadczeniem, którego nikt z nas nie chce przeżywać. Utrata bliskiej osoby wywołuje różnorodne i intensywne emocje, mocno wpływając na jakość życia i nowej rzeczywistości. Wielu twierdzi, że w takiej sytuacji nie jest możliwe odzyskanie dawnego szczęścia. Niezależnie od tego, gdzie będziemy się znajdować, śmierć bliskiej osoby nieustannie będzie o sobie przypominać. Psychologia mówi jednak nam, iż choć proces żałoby jest trudny, to po pewnym czasie możliwe staje się odbudowanie życia oraz dobrego samopoczucia psychicznego.
Czym jest żałoba i ile trwa?
Żałoba to ciężki stan emocjonalny wywołany śmiercią bliskiej osoby. Wiąże się on z szeregiem negatywnych odczuć, takich jak smutek, rozpacz, gniew czy nawet poczucie winy. Proces żałoby oraz towarzyszące mu napięcie emocjonalne zmuszają ludzką psychikę i organizm do wykorzystania wszystkich dostępnych zasobów, aby móc poradzić sobie z traumą. To także ogromna tęsknota stanowiąca kolejne źródło niewyobrażalnego cierpienia. Każdy jednak może przeżywać żałobę w inny sposób — jej przebieg zależy od relacji ze zmarłym, osobowości żałobnika czy okoliczności śmierci. Czas trwania tego stanu również jest bardzo indywidualny. Tradycyjnie mówi się o roku, w ciągu którego wszystkie święta i rocznice trzeba przeżyć bez tej jednej osoby. W praktyce proces żałoby może trwać krócej lub dłużej. Aby się pozbierać, niektórzy potrzebują kilku tygodni, a inni nawet kilku lat.
Jakie wyróżnia się etapy żałoby?
Między różnymi ludźmi istnieją mimo wszystko pewne podobieństwa, które pozwalają rozłożyć proces żałoby na kilka kluczowych etapów. Pierwszym z nich jest etap szoku i zaprzeczenia. To czas, w którym żałobnik nie może przyjąć do świadomości śmierci bliskiej osoby. Często wypiera rzeczywistość, odejście wydaje się dla niego nierealne. Może sądzić, że wszystkie te przykre wydarzenia są jedynie złym snem, z które zaraz się zbudzi. Etap ten może trwać kilka godzin lub kilka dni. Zazwyczaj trwa do dnia pogrzebu. Kolejny to etap chaosu i dezorganizacji, w którym zauważamy brak zmarłego w codziennych chwilach. To uświadomienie sobie straty oraz roli tej osoby w naszym dotychczasowym życiu. W kolejnych dniach może w końcu pojawić się złość i bunt. Zaczynamy zadawać sobie pytania typu: „Czym sobie na to zasłużyliśmy?”. W tym czasie żałobnik ma problem z widokiem osób szczęśliwych. Może wyładowywać swoją frustrację na innych, zmagając się z poczuciem niesprawiedliwości. Czwarty etap to etap rozpaczy. Jest on najdłuższą fazą żałoby, podczas której pojawiają się pesymistyczne myśli, głęboka depresja i nierzadko utrata sensu życia. Wszystkie nagromadzone negatywne emocje sprawiają, że żałobnik odsuwa się od pozostałych bliskich, stroni od kontaktów towarzyskich i trudno mu funkcjonować w prostej codzienności. Ostatnim etapem jest akceptacja. To moment, w którym finalnie godzimy się ze śmiercią bliskiej osoby oraz odzyskujemy wewnętrzną równowagę.
Dla zdrowia psychicznego nie bez znaczenia pozostaje równie głęboki sen. Ten z kolei jest uwarunkowany posiadaniem wygodnego, dopasowanego do indywidualnych potrzeb materaca. Warto odwiedzić salony w Rybnik, aby znaleźć dla siebie idealne podłoże do wypoczynku.
Akceptacja straty i emocji
Wbrew pozorom w czasie żałoby należy sobie pozwolić na odczuwanie negatywnych emocji. Powinniśmy znaleźć skuteczne rozwiązanie, które umożliwia ich rozładowanie. Psycholodzy często podkreślają, jak ważne jest uzbrojenie się w cierpliwość i przeżywanie żałoby na własny sposób. Jeśli sobie na to pozwolimy, w końcu będziemy w stanie zaakceptować stratę i ruszyć naprzód. To trudny, lecz konieczny etap, w którym żałobnik stopniowo uzmysławia sobie, że jego życie uległo zmianie. Należy wiedzieć, iż każde towarzyszące temu procesowi uczucie jest naturalne, a tym samym konieczne do przepracowania swojego stanu emocjonalnego. Unikanie bólu może prowadzić do tzw. żałoby utajonej, która objawia się problemami psychicznymi na dłuższą metę. Dlatego, jeśli tylko tego potrzebujemy, mówmy głośno o swoich emocjach czy skorzystajmy z profesjonalnej pomocy psychologicznej.
Radzenie sobie w nowej rzeczywistości
Adaptacja do życia bez bliskiej osoby, która niedawno odeszła, jest nieunikniona. Strata zdecydowanie zmienia naszą codzienność, a kluczowym krokiem jest odnalezienie się w nowej rzeczywistości. Nie chodzi jednak o to, aby wypierać zmarłego ze swojej pamięci. Sukcesem jest nauczyć się żyć, wciąż o nim myśląc. Pamiętajmy, że żadna żałoba nie kończy się nagle, a jest procesem skomplikowanym, w którym ból powoli ustępuje miejsca pozytywnym wspomnieniom. Kiedy już uda nam się zaakceptować własne emocje, warto zastanowić się nad własnymi potrzebami oraz przyszłością. Pomocne może być wprowadzanie nowych rytuałów, np. prowadzenie pamiętnika czy zmiany zdrowotne. Pozwalają one odnaleźć sens życia, dają przestrzeń na głęboką refleksję i mogą wskazywać na obszary, z których zaczniemy czerpać radość. Powrót do codziennych obowiązków, spotkania z bliskimi i otwartość na nowe doświadczenia także są istotne dla odzyskania wewnętrznej równowagi. Nie sztuką jest żyć, jakby nic się nie wydarzyło. Szczęście można odzyskać jedynie wtedy, gdy pogodzimy się ze stratą bliskiej osoby.
Odzyskanie szczęścia — czy jest to możliwe?
Mimo przejścia etapu bólu i odnajdywania się w nowej rzeczywistości, odzyskanie szczęścia nadal może być kwestią bardzo odległą. Podczas żałoby osoba zmarła znajduje się w centrum naszych zmartwień. Domknięcie tego trudnego czasu wymaga jednak postawienia własnego zdrowia na pierwszym miejscu. Swoją energię życiową i emocje powinniśmy od tej chwili skoncentrować na innych obszarach. Ważne jest szukanie źródeł szczęścia. Może to być rozwijanie pasji, spędzanie czasu z bliskimi czy angażowanie się w działania społeczne. Cokolwiek, co wyzwala uśmiech na naszej twarzy, jest kluczem do odzyskania pełni spokoju wewnętrznego. Oczywiście szczęście po stracie może przybrać nieco inną definicję, ale nie oznacza to, że staje się mniej wartościowe. Nie jest zaprzeczeniem miłości do zmarłego, lecz dowodem, że życie, mimo trudnych chwil, nadal ma sens i przynosi radość.
Odzyskanie szczęścia po żałobie jak najbardziej jest możliwe. Wymaga jedynie czasu oraz rozpracowania własnych emocji. Warto jednak wiedzieć, że nie istnieje jeden uniwersalny sposób na przejście tego trudnego okresu. Naszym priorytetem powinno być dbanie o swoje samopoczucie i potrzeby, co po krótszym lub dłuższym czasie pozwoli w końcu odzyskać, choć w pewnym stopniu dawną radość.
Przeczytaj także: Sennik: Wielka fala — znaczenie i interpretacja snu